ENGLISH
Strona główna | Stanowisko | Odkrycia | Ekspedycja | Galeria | Bibliografia | Pisali o nas | Wydarzenia | Ciekawostki | Dla prasy | SEZON 2009

Codzienna relacja z Tell el-Farcha w portalu GW >>>







































Sezon 2009 - najnowsze informacje

31 marca-3 kwietnia
Po zakończeniu prac eksploracyjnych na tellu W(których większość miała miejsce już w ubiegłym roku) w pomieszczeniu, w którym odnaleziono słynny depozyt figurek oraz warstw wczesnodynastycznych, w których ono się znajdowało znaleźliśmy się w mniej interesujących późnych warstwach z okresu końca I i II dynastii. Przypomina nam to sytuacje z sezonu 2002 kiedy w zakończonym już wykopie obok znaleźliśmy tylko ogromne mury i właściwie nic pomiędzy nimi. Wtedy m.in. znaleźliśmy paletę w kształcie sokola - teraz nasze odkrycia są znacznie skromniejsze. Niewątpliwie wygląda na to, że w tym czasie przynajmniej na komie W osadnictwo znacznie się skurczyło w porównaniu do wcześniejszego i późniejszego okresu. Wysokie (na dzień dzisiejszy do 1 m zachowane, a ciągną się jeszcze jak widać w profilu starego wykopu co najmniej 40 cm) i szerokie (tez około 1 m) mury otaczają właściwie tylko szczyt tellu. W ich obrębie rysuje się niewielka liczba małych pomieszczeń z cegły mułowej, w większości pustych, z niewielką ilością fragmentów ceramiki i paroma całymi, niewielkimi naczyniami. Na południe i na południowy-wschód od tych pomieszczeń mamy do czynienia z pustą przestrzenią. Jest to o tyle zaskakujące, że w okresie późniejszym na tym terenie (wiemy to z badań przeprowadzonych w poprzednich latach w wykopie obok) było sporo śladów po murach różnych pomieszczeń - mamy nadzieje że w warstwach niższych będzie podobnie. Trochę pomieszczeń, ale też dosyć mało interesujących rysuje się na północy tellu - tam widać kilka długich i wąskich murów wydzielających jakieś pomieszczenia o różnej zapewne funkcji.
Można właściwie stwierdzić, że to co najciekawsze w tym sezonie działo się bezpośrednio pod pomieszczeniami wiązanymi z depozytem. Tam znaleźliśmy trzy duże naczynia zasobowe a w ich okolicy całą serię mniejszych, różnych kształtów. Wygląda na to, że i w tym okresie ten rejon stanowił jakieś centrum - chociaż nie tak ważne (a może dotyczy to sytuacji w całej Delcie?) jak wcześniej i później.
Niestety zabytków w ramach tych pomieszczeń nie znaleźliśmy wiele choć kilka jest znaczących i pochodzą one właśnie z tego rejonu pod tzw."depozytornią": po pierwsze imitacja palestyńskiego naczynia którą już pokazywaliśmy, dalej trochę naczyń miniaturowych , które też mogły mieć jakiś związek z kultem m.in. miniatura dużego dzbana i wreszcie dyskoidalna głowica maczugi-niezbyt starannie wykonana z wapienia, zniszczona jak większość rzeczy produkowanych z tego materiału. Tym niemniej ponieważ te głowice rzeczywiście w tym okresie mają już funkcje wyłącznie kultową - jak np zabytki znajdowane w górnoegipskiej stolicy Hierakonpolis to można przypuszczać - ale bardzo ostrożnie - że i w tym czasie szczyt tellu był powiązany z wczesnym kultem (prawdopodobnie władcy)

29-30 marca
Dobiegają końca prace w wykopie głównym na komie centralnym. W tym miejscu, w 1990 roku, archeolodzy Włoscy przebadali obszar na ok. 50 cm w głąb wzgórza. Polska ekspedycja podjęła prace w tym samym miejscu w 2000 roku i w trakcie kolejnych 10 sezonów badań pogłębiła wykop do 6 m, z wykopu wyniesiono około 3.500 metrów sześciennych ziemi, dokładnie przeglądając jej zawartość. Wydobyto setki tysięcy glinianych skorup oraz blisko setkę całych naczyń, tysiące narzędzi kamiennych i krzemiennych, dziesiątki przedmiotów z miedzi, biżuterię z kamienia, miedzi i złota, gliniane figurki zwierząt i ludzi. Dzięki zabytkom ruchomym oraz pozostałościom budowli-domów mieszkalnych, warsztatów i innych pomieszczeń gospodarczych, mogliśmy prześledzić blisko 1000 lat historii tego miejsca. Mogliśmy odtworzyć zajęcia mieszkańców oraz ich upodobania kulinarne a także pozyskaliśmy informacje o ich rozległych kontaktach handlowych.
Kolejne fazy zabudowy poprzedzielane zniszczeniami spowodowanymi wylewami Nilu, trzęsieniami ziemi i pożarami oraz zwykłe zmiany w rozplanowaniu stref aktywności i funkcjonalności osady utworzyły blisko 6 metrów warstw antropogenicznych.
Ostatnie dni wykopalisk w tym miejscu to powolna eksploracja reliktów najstarszej zabudowy, która pozostawiła swoje ślady na piasku w postaci ciemnych smug i plam. Tak właśnie, po kilku tysiącach lat, wyglądają pozostałości domów zbudowanych z materiałów organicznych-drewna i trzciny. Widoczne na żółtym piasku, przecinające się szare linie są pozostałością po domach a okrągłe, czasem intensywnie czarne, czasem brunatne plamy to jamy zasobowe i odpadkowe, a gdy ich średnica jest niewielka są to zwykle ślady po słupach. Eksploracja odbywa się cienkimi 1-3 cm warstwami aż do momentu pojawienia się wody, która uniemożliwia dalsze prace. Grunt staje się coraz bardziej podmokły - jesteśmy ok. 1,5 m poniżej poziomu intensywnie nawadnianych pól i poniżej poziomu wody w przepływającym 50 m od wykopu kanale. Zanikły już ostatnie ślady dużej rezydencji odkrytej w ubiegłym roku, a poniżej widać jedynie pozostałości starszej chaty otoczonej jamami.
Eksploracja tych jam to ostatnie zadanie, jakie nas czeka w tej części wykopu. Bardziej frapujących odkryć dostarczyły nam badania skraju tellu. Wprawdzie nie było tu browaru, który zapowiadały odkryte kilka dni wcześniej, charakterystyczne cegły, za to odkryliśmy pozostałości solidnych konstrukcji z cegły suszonej. Od prostokątnego budynku odbiegają, w przeciwległych kierunkach, mury a na zachód od nich widać dwa kolejne pasma murów z takiej samej cegły (patrz zdjęcie). W obrębie prostokątnego budynku odkryliśmy głowicę kamiennej maczugi a po stronie wewnętrznej murów głowicę maczugi wykonaną z główki kości udowej dużego zwierzęcia (patrz zdjęcie). Czyżbyśmy mieli do czynienia z konstrukcjami o charakterze obronnym? Dzięki znaleziskom importowanej z południa Egiptu ceramiki możemy określić wiek tej konstrukcji ok. 5.400 lat. Nie ma dla niej analogii z tego okresu w całym Egipcie.

24-28 marca
Na tellu E wygląda obecnie na to że jesteśmy z naszymi wykopami w starszej części cmentarzyska niż w poprzednich sezonach. Ceramika zmieniła się i jest wyraźnie starsza i groby, które eksplorujemy są lepiej wyposażone. Wprawdzie ceramiki jest przeciętnie mniej ale relatywnie dużo pojawia się naczyń kamiennych (od 2-3), palety, przedmioty Miedziane.
Ceramika jest wyraźnie starsza i w jednym z takich grobów (nr 91) na dwóch naczyniach znajdują się serechy-najstarsze imiona władców. Są one dosyć trudno czytelne bo ryt był wykonany płytko ale zdołaliśmy zidentyfikować na jednym mniejszym klasyczną fasadę pałacu, bez sokola, w górnej części jest natomiast cos co może być rybą (ale na pewno nie jest to imię Narmer), skorpionem albo innym symbolem. To będziemy (mam nadzieje) wiedzieć jak wyjmiemy naczynie z grobu i będzie można go dokładnie oglądnąć. Na drugim naczyniu jest serech z sokołem a zamiast fasady znajdują się 2 lub nawet trzy maczugi. Wszystko to wpisuje się w dośc wczesny okres egipskiej historii - tzw. horyzont A czyli czasy przed panowaniem faraona Iry-Hora. W grobie 99 znaleźliśmy natomiast drugą paletę i trzecie naczynie kamienne, ale najciekawszy jest układ warstw nad nieboszczykiem: najpierw posypano go piaskiem, potem czerwoną ochrą-widać to na niektórych zdjęciach - potem nakryto zwłoki matą trzcinową a na to nałożono mul nilowy który jest twardy jak skała i bardzo trudno się go eksploruje. Na tellu W pojawiło nam się trzecie wielkie naczynie, potężny dzban. Największą ciekawostką jest gliniana miniatura palestyńskiego dzbana z ciekawą dekoracją.

18-23 marca
W wykopie głównym eksplorowano obiekty związane z kulturą dolnoegipską znajdujące się wokół większej budowli - rezydencji. Są to dziesiątki dołków posłupowych, jamy odpadkowe oraz jamy zasobowe. Na szczególną uwagę zasługuje okrągła jama zasobowa o średnicy 1,5 m, której ściany i dno wylepione były mułem, który uszczelniał jej ściany. Wewnątrz znaleziono fragmenty ceramiki, oraz nieliczne kości rybie. Z obiektu tego jak i kilku innych pobrano próbki do badań paleobotanicznych, które będą prowadzone w bazie przez dr Lucynę Kubiak - Martens.
Na zachodnim przedłużeniu wykopu, przebijano się przez 20 cm warstwę mułu zalewowego, poprzedzielanego cieniutkimi warstewkami próchnicy wyznaczającymi poziomy użytkowe pomiędzy kolejnymi wylewami Nilu. W końcu odsłonięte zostały grube mury z cegły suszonej mające 1,2 m szerokości. Na zewnątrz tych murów nadal zalega warstwa aluwialnego mułu. W mule tym pojawiło się kilka cegieł charakterystycznych dla odkrytych wcześniej browarów oraz otaczająca je warstwa spalenizny. Być może natrafiono na kolejny browar, ale co do tego będziemy mieli pewność za kilka dni.

16-17 marca
Na tellu W sytuacja jest zdecydowanie prostsza. Eksplorujemy grube mury - kontynuacje tych odkrytych w 2002 roku. Jest ich coraz więcej i coraz wyraźniej rysują się poszczególne pomieszczenia. Szczególnie dużo jest ich na północy tellu. Dawne pomieszczenie, w którym znaleźliśmy słynny już depozyt figurek jest wyraźnie oddzielone od reszty dwoma grubymi murami - w środku znaleźliśmy jak dotąd kilka małych naczyń a przede wszystkim 2 duże dzbany zasobowe. One stoją jeszcze w ziemi, a że są dość duże i siedzą głęboko założymy profil i wyeksplorujemy je precyzyjnie zapewne w przyszłym tygodniu. Będzie to bardzo ciekawie wyglądało na zdjęciach. Znaleźliśmy też kwarcowy przedmiot - może amulet ponieważ ma dziurki służące niegdyś zapewne do jego zawieszania. Codziennie wydobywamy po kilka guf (miejscowe kosze) ceramicznych fragmentów, krzemienie oraz fragmenty kamieni. W jednym z pomieszczeń pojawiło się też coś co może być oscierznicą - ale jesteśmy w trakcie eksploracji więc sprawa dopiero się wyjaśni.

14-15 marca
Na tellu E robi się coraz ciekawiej. Eksplorujemy kilka grobów jednocześnie i w większości są już widoczne naczynia i dary grobowe złożone tam podczas pogrzebu ponad 5000 tysięcy lat temu. Prace w grobie 98 są prawie zakończone - wyjęliśmy już 6 naczyń cylindrycznych i szkielet zmarłego oraz kamienne zabytki. Zostały jeszcze w grobie dwa największe dzbany, które dokumentujemy. W misie kamiennej i pod paletą zachowała się jakaś substancja organiczna, ale trudno na razie stwierdzić co to jest-być może ślady po jakiejś żywności złożonej do grobu podczas pogrzebu. W grobie tym pochowano dorosłą kobietę-szkielet jest strasznie zniszczony więc nie wiele więcej można powiedzieć. Miała na sobie naszyjnik z drobnych paciorków z agatu. Pod paletą był też otoczakowy rozcieracz do rozdrabniania barwników.
W grobie 86 - wreszcie skończyły się kości zwierzęce i potłuczone fragmenty ceramiki a pojawiła się właściwa komora grobowa z naczyniami - jest ich juz 8 - 4 dzbany i cztery naczynia cylindryczne. Te pierwsze na północy grobu zaś drugie ułożone w południowej części. Dziś pod koniec pracy znaleźliśmy w środku grobu małe naczynie alabastrowe, niestety rozbite.
W grobie 91 mamy jak na razie dwa duże dzbany zwane "wine-jar" w tym jeden dekorowany tzw. łuczkami i jedno naczynie cylindryczne - na razie oczywiście. W grobie 99 wreszcie pojawił się jakiś bardziej konkretny fragment naczynia - szyjka i wylew, ale rozbite i trudno na razie stwierdzić czy jest coś pod spodem. Najgorzej wygląda sytuacja w grobie 94 gdzie nie ma poza fragmentami naczyń i kośćmi zwierzęcymi na razie nic a osiągnęliśmy już dużą głębokość. Tym niemniej musiało tam cos być - te kości zwierzęce to m.in. rogi bydła, być może grób został wyrabowany lub zniszczony.
Dochodzimy tez do ubiegłorocznego poziomu grobu 100, na którym zakończyliśmy wówczas prace z braku czasu. Zbliżamy się do momentu kiedy będzie można oczyścić powierzchnię i wchodzić powoli do komory. Ale dzisiaj niespodzianka !. W części południowej miedzy cegłami - szkielet - prawdopodobnie dziecko, jest jeszcze nie odsłonięty do końca - bardzo zniszczony, być może jest to jakaś ofiara lub ślad po rodzinnej tragedii sprzed 5000 tysięcy lat.

10-13 marca
Na tellu E w kolejnych grobach pojawiają się ślady po matach - powszechne zjawisko - matami z trzciny przykrywano zawartość grobu przed jego zamknięciem ceglaną nadbudową.
Na tellu W - pod pomieszczeniem w którym w poprzednich sezonach odnaleziono depozyt figurek zaczęły pojawiać się duże ilości ceramiki - w ciągu jednego dnia: 4 niewielkie naczynia, naczynko miniaturowe i dwa duże naczynia. Trwa eksploracja obiektów odsłoniętych w ostatnich dniach na tellu C.

6-10 marca
Tymczasem ekipa pracujaca na komie E ma już widoczne zarysy 8 dużych grobów. Jeden z nich zapowiada się wręcz rewelacyjnie i zapewne będzie zawierał bogate wyposażenie - prace przy ich eksploracji rozpoczną się w najbliższych dniach. Prof. Ciałowicz - w grobie nr 98 jesteśmy już w komorze grobowej i mamy widocznych 8 naczyń w tym dwa kamienne. Pojawiła się także paleta kosmetyczna i szpila oraz ślady rytualnego posypania zwłok ochrą. Rozpoczęła się także powolna eksploracja szkieletu, który zaczął być widoczny. Ten grób jest dla nas ważny ponieważ znajduje się pod innym już przebadanym przez nas grobem, który był największym (oprócz mastaby odkrytej w poprzednich latach, którą ciągle badamy) jak dotąd znalezionym w Tell el-Farcha. Natomiast na tellu W pojawiają się kolejne konstrukcje, ale powierzchnia wykopów jest duża więc trochę zajmie ich odsłanianie.

3-6 marca
Prace w Tell el-Farcha idą już pełną parą. Wykopaliska trwają na wszystkich trzech komach - zachodnim, centralnym i wschodnim. Na komie E (wschodnim) jest już widocznych 6 nowych grobów prawdopodobnie z początku I dynastii. Jeden z nich wydaje się szczególnie duży i interesujący. Prace przy odsłanianiu grobów potrwają kilka dni. Badacze chcieliby na początek skupić się na największym ponieważ jego konstrukcja wydaje się szczególnie interesująca a rozmiary sugerują bogato wyposażony pochówek.
Jednocześnie trwają przygotowania do otwarcia kolejnych, także dużych, grobów oraz przygotowania do przyjęcia i zabezpieczenia dużej ilości przedmiotów które mogą być w nich złożone. Przede wszystkim może w nich być duża ilość naczyń. W bazie archeologów trwają prace przy dokumentacji i zabytkach odnalezionych w ostatnich dniach. Trzeba je umyć, pomierzyć, narysować i sfotografować. Szczególnie ciekawym znaleziskiem jest naczynie kamienne znalezione przez ekipę poznańską na komie E. Jest ono niezwykle starannie wykonane, posiada pięknie rzeźbioną dekoracje w postaci sznura do złudzenia przypominającego prawdziwy. Naczynie to podobnie jak i drugi ciekawy zabytek - paleta kosmetyczna zostało znalezione w warstwie o wiele młodszej nic podobne przykłady. Prawdopodobnie jest to ślad po rabunku dokonanym na wcześniejszych grobach - przedmioty wykradzione przez rabusiów zostały gdzieś ukryte lub zgubione podczas pośpiesznej ucieczki.


Ważne strony Download Początki Egiptu w sieci
  • Uniwersytet Jagielloński
  • Instytut Archeologii UJ
  • Muzeum Archeologiczne w Poznaniu
  • Akademia Górmiczo-Hutnicza
  • Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej
  • Film z naszej wystawy
  • Artykuły PDF (PL)
  • Artykuły PDF (EN)
  • Katalog z wystawy PDF
  • Tapety
  • Egypt at its origins
  • Petrie Museum of Egyptian Archaeology
  • Late Predynastic/Early Dynastic Egypt
  • Archéo-Nil
  • Hierakonpolis Online
  • KONTAKT Z EKSPEDYCJĄ Copyright by IA UJ 2009